co się działo od ostatniego razu tutaj?

Czasu jest jakby mniej. Pisać nie mam kiedy. No kiedy?

1. Praca

Napiszę w skrócie: zapierdalam. W tym tygodniu nie wiem jak się nazywam. Konferencja na 200 gości z całego Świata. Siedzenie po 12h do późnej nocy by się wszystko spięło. Sorry jestem ludzkim wrakiem!

2. Święta nekropolii

Na szczęście trwały trzy dni. Ceny za kwiatki - no już tym przekupom odwaliło! Pogański jarmark - ze świeżonką i kiełbasą z grilla. Z oscypkiem, dmuchanym ryżem i skórką pańską... Obwarzanki i pajda ze smalcem. A do tego jeszcze złodzieje kwiatów z grobów - co za czasy kurewskie...

3. Jakieś protesty

Podobno były, ale byłem w pracy...

4. Jacyś uchodźcy

Nie wiem jak to komentować - to jest bardzo brudny temat, i bardzo niejednoznaczny. Nie ma dobrego wyjścia! Terror Białorusi prowadzi nas w bardzo niebezpieczne rejony i nie o uchodźców mi chodzi. Oni mogą być pretekstem do większych rzeczy... Jest się czego bać! Szczególnie kiedy szaleńcy są u steru...  

5. Znienacka przyszła śmierć

W tym całym zagonieniu, przyszła do mnie wiadomość o śmierci zadawnionego kolegi z klasy. Nie widziałem człowieka od blisko 20 lat. Ale pamiętam go dobrze. Zawsze pełen uśmiech i jakaś taka dobra natura, masa energii, szlachetność. Z perspektywy lat mogę powiedzieć, że był przystojniaczkiem klasowym. A dziś - zobaczyłem jego fotkę z ostatnich lat - to na ulicy bym go nie poznał - czas nas kaleczy. Nie przeżyliśmy wojny, ani zmiany ustrojów, ani innych ciężkich doświadczeń zbiorowych - dlatego mam wciąż pewność, że niebo, w czasach kiedy się widzieliśmy z przymusu szkoły codziennie, było wtedy tak samo niebieskie jak dziś, ale nie wszyscy je dalej możemy oglądać. Co za niesprawiedliwość. Co za żal. A przecież nie minęło znów tyle czasu, naszych żyć, aby być pogodzonym z tak szybką śmiercią, jakby już była czymś oczywistym. Podobno poszedł do pracy, upadł, zabrali go, otworzyli głowę, zaszyli i po tygodniu już człowieka nie było. A może tak jest lepiej? Raz - raz, nawet nie wiesz, że to już po wszystkim, już nie ma zmartwień, już nie ma bólu ani stresu...  

Komentarze

Popularne posty