... koniom lżej


Było za dużo lewactwa w tym koalicyjnym domu, dlatego centrowo-wsteczni Ludowcy, pod wodzą Promyczka-Kamyczka, wraz z milczącą aprobatą PSL-owskiego Che, strażaka Teksasu Pawlaka – opuścili niezbyt wyporny statek obywatelski. Amen! Szerokiej drogi chłopy Koalicja Polska na pewno wygra!

Bo co ten twór mógł zdziałać – od Annasza do Kajfasza, wszystko i nic. A z drugiej strony wielka siła. Sprawna siła. Siła, która spełnia marzenia milionów. Kiedy mówi A to czyni A – kto to zrobił po 1989 roku? Nikt, za wyjątkiem Kaczego.

Donald wymyśla KO plus (+). W ramach ostatnich prób ratowania się przez tonącego na środku oceanu. Zdobądźmy senat – mówi, jaki to piękny sen! Niech popularni prezydenci i samorządowcy niższego szczebla idą do, lub mocno wspierają senat. To ma być coś w stylu słynnych wyborów czerwcowych ‘89. Senat ma być nasz!

I ja temu kibicuję – może zabiorą mi z miasta tą paskudną babę? Typa wypudrowanego i sztucznego – udającego troskę o miasto. Który potrafi budować, ale nie umie dbać o to, co już powstało. Trwoni pieniądze na zbyteczne inwestycje, a brakuje jej na wymianę 5 słupów trakcji tramwajowej, przez co o kilometr skraca się trasę jednej z miejskich linii – z planem remontu na za kolejną kadencję – nie mówiąc już o liniach podmiejskich (już skasowanych za tych rządów) czy innych dziedzinach poza transportem. Kultura i brak szacunku dla tej dziedziny życia babsztyla, przykre akcje jak likwidacja Domu Literatury, którego dyrektor podejmuje protest głodowy, a ohydni włodarze nawet nie spotykają się z mediami. Mur arogancji i mylne wyobrażenie, że są udzielnymi książętami z królową na czele. Czy na przykład zielone Expo 2024, które przyniesie wycinkę 10% dwóch wielkich parków, w których będzie ta hucpa organizowana. To jest klimat miasta w budowie – miasta gwałtu wszystkiego, na czym jest zbudowane, miasta wycinki zieleni, w której to konkurencji od lat przoduje pod wodzą paskudnej baby. To niech idzie do tego senatu – niech nas Tusk ocali! Popieram i nawet zagłosuje! Bo 13 lat z nią nie wytrzymamy!   

Komentarze

  1. No ale literatura... To chyba słowa są? Z tego, co się orientuję. Cóż one znaczą, po co im domy? I że co, że zielone Expo z wycinką w tle?To jakaś moda, zdaje się, ponadpartyjna. Obywatelu - śledź swoją władzę i postaw coś na głowie, przynajmniej raz w miesiącu!
    A kraj, wygląda, na pisiorka skazany jest, z braku laku. Brzmieć to może dla niektórych nawet zachęcająco a pikantnie, tyle że rzeczywistość nie jest aż tak malownicza - powiedziałbym, że jest po bolszewicku dość toporna i nie ma nic wspólnego z erotyczna jazdą... Ale skrót coś w sobie ma, jest taki dwuznaczny, szczególnie dla wyuzdanych poliglotów:)
    Może trzeba w to iść? W końcu życie to eksces!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skazany z braku laku? Lak jest! Wszystko lakuje forsa i totalne pogubienie opozycji! Nie wiedzą co mają robić - nie wiedzą po cholerę jeszcze egzystują na tej opozycji i tyle!

      Usuń
  2. Ale jaka forsa, matokobosko, przecież to nasza kasa! Przecież to ja, pan, pani, i pan też, mamy pieniądze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zresztą pieniądze, biedne matki. (Tak od trzydziestu lat czekają, porzucone, nieszczęsne - no ale w końcu gwałcone przez naszych, a nie przez jakichś uchodźców z pierwotniakami, więc powinny mieć jednak jakieś wzdęcie patriotyczne - o tym wzdęciu niech pamiętają bardziej, bo kasy już nie ma...) Może jeszcze godność. Żołnierz wyklęty. I bóbr jadalny, jako afrodyzjak. I może przejażdżka po rannym psie...
    Bawmy się dalej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś nikogo nie obchodzi jakiś program! Tylko dawaj kurwa kasę!
      Dali jednego słonia i lud go żre, aby teraz wygrać musza dać dwa słonie a najlepiej trzy! Aby ci pierwsi nie byli w stanie przebić!

      Biedroń mówił o najniższej krajowej od 2020 na poziomie 2400, oni dają od stycznia 2450! Biedroń mówił że do 2023 trzeba by dać tej najniższej z 2700, a oni dadzą 3000!!!

      I ja tobie powiem że i mnie się to zaczyna podobać! Ja wreszcie przekroczę 3000! Dajcie mi kurwa, jestem dziadem kultury a nie mam serca iść do LIDLA na pomidorowego chce robić to co robię! I oni dziś zaczynają obiecywać też coś dla mnie! PO mnie tylko kopało po mordzie!

      Usuń
    2. Tylko wiesz, że oni pokopać mogą bardziej, ale ok, ja mówię, życie to eksces... Co się martwić... Już nic nie gadam:))))
      Ja, póki co, zaraz się pakuję i spierdalam z ukochanym na lipiec do Reykjaviku. Odetchnę, i się zastanowię.:))

      Usuń
    3. Bogaty może nawet na sierpień zostać w Reykjaviku a nawet jechać do samego Vik i wrócić z powrotem. Biedny na to nie ma i trzeba z tym żyć. I taki biedny czeka na rączkę pana, dobrego pana co mu da forsy i będzie biedaczka kiedyś stać na kilkadziesiąt godzin w Reykjaviku w lipcu! :/

      Mówiąc już poza żartem nas z I’ nie stać na na tydzień w Reykjaviku bo za ten sam pieniądz można spędzić 20 dni w tropikalnej Azji

      Usuń
    4. He he - ważniak jestem, bo mam w Rvk kwaterę za friko. To już duża oszczędność. Na resztę wydłubiemy z mieszka trochę miedziaków.
      Tato pojechał na lato do swojej siostry. Kot zabezpieczony. Nie będę się musiał nikim opiekować. Ulga wielka. I jeszcze do tego wulkaniczna a borealna - przez co nieobrzydliwa - przyroda. Tego mi dziś trzeba.
      Co prawda to prawda, tańsza ta Azja. Tylko po co mi Azja - wystarczy włączyć tvp, i jest, w ruskim wprawdzie wydaniu, ale zawsze. No i tropiki. Wreszcie się trochę ochłodziło.
      Ostatni grosz za chłód! W tym ginącym świecie!
      Ciekawe czy, jeśli dożyję, będzie mnie za 20 lat stać na butelkę wody??

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty