dni do poniedziałku
Służbowy Wrocław osłodził mi dni oczekiwania. Nawet Wiadomości chyba zaczęły mięknąć? Spowija mnie niepokój i wiele pytań. Szczególnie to czy to już? Czy już?
Grudzień będzie miesiącem pracy - ile jest do zrobienia sam nie wiem. Nie mam czasu na bliskich - irytuje mnie rodzina. Szczególnie ojciec, który odleciał bardzo mocno - politycznie do PiS. Nigdy nie był normalny ale ostatnio sprawiał dobre wrażenie, a teraz jest niesmak...
Wrocław wspaniały, jak na miasto zmyślone. Aż dziw, że jedna rzeka tworzy tyle rzek, ta delta i rozlewisko Odry, dają niesamowity atut temu miastu. Lubię Wrocław choć ludzie tam mocno wschodni. To się czuje...
Odliczam dni do poniedziałku. Nastąpi wtedy koniec?
Mój tato natomiast ma u mnie spory plus, bo z niego to zapiekły antypisior i antykaczysta.
OdpowiedzUsuńTo zazdro! Mój niestety nie!
UsuńWschód na wschodzie to geografia. Wschód na zachodzie to historia...
OdpowiedzUsuń