30. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier


Tak oto przybywa w piątek jubileuszowy 30. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier. I to ma być edycja specjalna - jest masa gości - choć chyba tylko jeden tak naprawdę oczekiwany i dla którego warto iść. Reszta tłumu albo już była - albo są to mega niszowi mali artyści - co przesuwa festiwal ciut w stronę undergroundu komiksowego - ale nie mniej ponad 100 nazwisk robi wrażenie i tylko nie wiadomo jak to wszystko się pomieści w dwupoziomowej hali Expo - i jak na te wszystkie spotkania mają dotrzeć wszyscy chętni? 

Ja jestem tego roku ciut z boku. Nie mam nastroju do zabaw! Pewnie dlatego, że przeżywam wewnętrzny kryzys, który tlił się we mnie od początku tego roku, ale eksplodował po notce "dziewczyna odchodzi...". Straciłem pewien rodzaj dream team'u w pracy, który po mimo żałosnych pensji pozwalał mi pracować i spełniać się w zawodzie, w który przypadkowo się wplątałem w 2012 roku. Zawodu nauczyłem się i zacząłem się w nim realizować i osiągać sukcesy - branża kultury nie jest prosta. Ale po rozpadzie zespołu nie zostałem doceniony przez swojego pracodawcę, a mój kierownik osoba niemająca pojęcia o mojej pracy wprowadziła swój porządek, nie mający wiele wspólnego z moją pracą – bardziej z „perfekcyjną panią domu". Nie mając szans na zmianę sytuacji - jestem w pewnego rodzaju żałobie - bo wiem, że mój czas w tym miejscu dobiega końca. Nie potrafię sobie znaleźć miejsca ani kolejnego celu - do realizacji. Stoję na rozstaju i nie wiem, czego chcę...      

Komentarze

Popularne posty