34
Nie mam czasu na – parafrazując
klasyczkę – czas! Dni się totalnie zlepiają i gdzieś wszystko umyka. Podobno
dziś są moje urodziny? Tak, serio? Ostatnie były wczoraj? Nie? To było już rok
temu? Matko! Pogubiłem się i przeraża mnie to jakoś cholernie! Gdzie to
wszystko idzie? Mam jakieś rozgrzebane notki na desktopie i nie wiem czy
jeszcze potrafię cokolwiek skończyć? Wiecie co, mam to w dupie, skoro dają mi
dziś się urodzić ponownie – to znów chcę się poczuć młody i zamiast tu
niepotrzebnie strzępić jęzor – idę posłuchać młodych gejowskich wokalistów –
dla których mógłbym być już, co najwyżej duuuużo starszym bratem (uff jeszcze bratem). Eh, to młode pokolenie…
Sto lat dla mnie!
Tymczasem sobie troszkę podzielimy te doznania bo co za dużo to i psy nie zeżrą... Dziś bezpruderyjnie opowiadający o swoich potrzebach Troye Sivan, wujek KJ aż okulary przetarł ze zdziwienia jak się połapał o co tu chodzi - ale młody jest już wielką gwiazdą!
Media:
Troye Sivan - Bloom
Sto lat dla Ciebie! Mój Ty ukochany blogerze!:))
OdpowiedzUsuńFajny klip:))
Ach ta młodość co? :p
UsuńCudowna! Z im większego dystansu na nią patrzę, tym wspanialsza mi się zdaje!HEHE!!! (Stary dziad zawsze, zaśliniony, rozkoszuje się widokiem narybku!!) Oczywiście cudza młodość, bo naturalnie na własnej skórze nie chciałbym jej ćwiczyć kolejny raz. Dzieciństwo, młodość, te wesołe piaskownice życia, mają to do siebie, że wbrew pozorom przepełnia je straszliwa powaga, której utrzymanie zawsze sprawiało mi kłopot, co oczywiście nie ułatwiało mi życia.
OdpowiedzUsuńMłodość, ten szczęsny czas, a jednocześnie tak paskudny. I krótki. Dwa, trzy oka mgnienia, i w miejsce tego książątka przyjdzie tabun nowych, w rozkwicie... Ale oczywiście kocham tę młodość, z bezduszną sympatią!!:-D