głosuję nie kibicuję

Na nowym blogu jestem dość oszczędny politycznie - trochę jak nie ja! Ale są tacy, którzy zdecydowanie lepiej niż ja o polityce mówią. 13.10.2019 ma znaczenie! Głosuję nie tylko kibicuję! A jak coś to Jakub i Dawid wam powiedzą co i jak...

 





Media:
Nie kibicuj - GŁOSUJ!

Komentarze

  1. Krotochwilny naród, nie ma co... Pogłosował jednak, a nawet zaskowyczał, choć skowyt utknął we mgle... Śmiszek się jednak szykuje do roboty - ponoć zamierza stworzyć projekt ustawy o związkach partnerskich. Mam nadzieję, że sobie go wydrukuje. Zalecają nawet, żeby te atramentowe drukarki od czasu do czasu uruchamiać, co by tam nic w nich nie pozasychało. Jest świetna okazja. Tekst paragrafów na czarno, nagłówki w kolorkach. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś skrajnie cyniczny tymczasem poszło głosować 61% uprawnionych. Ale czego się spodziewałeś? Myślę że Kaczyński wcale nie czuje smaku sukcesu. A co ma innego robić Śmiszek? Co ma robić? Gnój lać na ulicach, barykady budować? Masz go za totalnego idiotę, który nie wie w jakiej jest rzeczywistości? A z drugiej strony głosować na KO gdzie wczoraj kandydatka na prezydenta Kidawa-Jakaś’tam głosuje ręka w rękę z PiS poprawki do ustawy potępiającej ataki antykatolickie za które uznaje się uliczne promowanie homoseksualizmu. No kur*#%, wybieram Śmiszka i jego paragrafy no sorry!

      Usuń
  2. Cyniczny? A jaki mam być? To jest polityka, a nie imieniny u cioci, gdzie można wybrzydzać, że ta do kościoła nie chodzi, a temu z mordy śmierdzi, a ta się modli po kątach. Ja nie mam pretensji do 61 procent. Ja mam pretensje do tych głupków, którzy to wszystko zmarnowali. Ja i Śmiszka, i całą resztę z niepisowskiej strony mam za idiotów. Ja też głosowałem na Śmiszka, żeby było jasne, i całą tę Wiosnę, z nikłą nadzieją, że może się coś do kupy zbierze. Ale mimo rekordu frekwencyjnego się nie zebrało (zresztą, bogowie , co za rekord - drgnęło, to prawda, ale 61 %, w tak kluczowym momencie...). Przelicznik jest nieubłagany. Przejebaliśmy te wybory. Ciągle właściwie tonąc w tych samych błędach. I co z tego, że Kaczyński czuje lekki zawód? Tak czy owak wygrał, choć nas, kurwa, jest więcej... No sorry, ja też jestem za Śmiszkiem, ale cynicznie powiem - na chuj mi nieskuteczni politycy! On już nie musi nic robić, jest pozamiatane. Może będzie robił kampanię, bo już przecież za cztery lata, to na pewno. Tyle że, niestety, po czterech latach po tym lewicowym politikoerotiko nic już nie zostanie (zresztą, tyle tam lewicowości, co kot napłakał). Czuję się zrobiony w chuja, a te gnoje jeszcze wezmą pensyjki z moich podatków. I z pana, i z pani też!
    Zawsze mi się wydawało, że polityka, kurwa, ta chamska, śmierdząca ale i fascynująca polityka, zajebiście cyniczna, jest dążeniem do zdobycia i utrzymywania władzy... W naszych warunkach mam co do tego wątpliwości - KO, Wiosna i cała reszta tak by chyba chciała, a le boi się... Brzydzą się, może też kryzys przyjść z problemami... Ale polityka to nie romans...
    Ale wszystkim Śmiszkom udanej twórczości życzy sponsor!! Taki jestem skromny, że się z małej litery tytułuję!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty