12 lat


Dziś mija 12 lat mojej działalności blogowej. Poprzedni kanał mojej swobodnej wypowiedzi został brutalnie zniszczony przez firmę Agora, której te nasze ludzkie wypociny przestały się kalkulować. Myśli i impulsy elektryczne naszych mózgów muszą kuć złoto. A przecież zostawiłem tam kawał swojego życia i setki - niewypolerowanych myśli - całkiem bezwartościowych, ale własnych. Zostawiłem tam świadectwo zmian jakie następują w życiu wchodzącego w życie człowieka. I wszystko przepadło. Teraz został mi tylko ten kadłub - szalupa ratunkowa - która zdaje się nie być do końca szczelna. Ale jakoś sobie wiosłuję zagubiony na tej łupince...  

Ale chyba coś wisiało w powietrzu - i czułem to podświadomie pisząc na starym blogu ten akapit w dniu 11-lecia:

Początek nowej dekady to być może też dobry czas do zastanowienia się nad życiem, nad tym, co minione i co przede mną. Być może to czas na jakieś zmiany, jeszcze niesprecyzowane – nie mam pojęcia. Wiem tylko, że dziś nie ma
miejsca na jakikolwiek ton wyższości, ani mentorskie paplaniny – które mi się zdarzały. Bardziej wydaje mi się, że jestem ostatnim pasażerem statku kosmicznego – na którym (z powodów nieokreślonych) wymarli już wszyscy inni
członkowie załogi. A może ktoś przeżył tylko statek jest tak ogromny, że strach samemu ruszać na poszukiwanie życia…? 

Komentarze

  1. Jak ten czas sobie leci... Cieszę się, że kontynuujesz blogowanie, także i w dobie galopującej "dobrej zmiany" . Jest przynajmniej coś stałego. Pozwól więc, że będę od czasu do czasu nadal czepiał się twej szalupy, by posiedzieć trochę a to na lewej, a to na prawej burcie!
    Z pozdrowieniem K. H.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawiasz mi zawsze ogromną przyjemność swoim zaglądaniem i słowami. Bloguję choć już nie z tą samą pasją co kiedyś i coraz rzadziej zabieram głos politycznie - bo będzie to na co sobie zasłużyliśmy i nie nam wpływu na to żadnego!
      Czepiaj się mej szalupy - jesteś już chyba ostatnim „rozbitkiem” który się jej czepia, w dobie globalnego ocieplenia klimatu - wszelkie morza wyschły i ja wiosłuje jeno w miejscu w kałuży gdzieś na jałowej ziemi...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty