NIE WOLNO!
Nie wolno godzić się na żaden nowy Anschluss, na żaden nowy układ monachijski w Europie. Już to przerabialiśmy w 1938 roku. Jeszcze nie wymarli wszyscy, którzy byli świadkami tamtych mrocznych dni. Już zawiedliśmy w 2014 roku i otworzyliśmy furtkę, którą najgroźniejszy z władców Świata, psychopatyczny Władimir Putin, coraz częściej nazywany Putlerem, dziś bezwzględnie wykorzystuje. To nie jest uchyłek tylko wyważone drzwi. W przypadku Krymu, było to zupełnie innowatorskie działanie, w przypadku reszty Ukrainy to już całkowita powtórka z rozrywki – ubrana być może w inne fatałaszki – ale stoi za tym ten sam mrok.
Dziś sobie dodawałem komiksy do
zakupów na kolejne miesiące, kiedy wpadły mi te wiadomości o krokach Kremla, o
uznaniu niepodległości spornych terytoriów. To jest agresja. To jest krok przed
inwazją. Wszystko pędzi w bardzo przerażającym kierunku. Nie chciałem
doświadczyć nigdy w życiu takiego niepokoju. Nie o bomby nad głową, a o to czy
wszystkie te zapewnienia i układy, w których jesteśmy i medialnie nas się nimi
mami, zwłaszcza po 1999 roku, mają jakąkolwiek wartość. Mają? Jest jakiś cień
mojej niewiary. W 1939 roku też mieliśmy gwarancje, które zakończyły się ponad
czterema dekadami zacofania i rozkładu w bratnim bloku demoludów…
Chciałbym zawracać sobie głowę
nową muzyką, pasjami. Kulturą, pracą, relacjami z przyjaciółmi, głupimi
lokalnymi skandalami, a nie wojną. Powstrzymajcie psychopatę – nie wolno
dopuścić do zagłady naszego parszywego Świata.
Komentarze
Prześlij komentarz