na kogo w 2020?
Myślałem
trochę o nadchodzących wyborach prezydenckich w Polsce i w roku 2020 nie
zagłosuję na A. Dudę. To nie jest człowiek z mojej bajki, co więcej uważam, że
to najgorszy prezydent RP od 1922 roku czyli – wyboru pierwszego prezydenta naszego państwa.
W
sytuacji wyboru pomiędzy Dudą a Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem – zostanę w
domu.
W
sytuacji wyboru pomiędzy Dudą a Adrianem Zandbergiem lub kimkolwiek innym z Lewicy
oddam głos na Lewicę.
W
sytuacji wyboru pomiędzy Dudą a Szymonem Hołownią – szczerze zastanowię się co
zrobić – bo choć nie zgadzam się poglądami Hołowni – to jest to bardzo uczciwy
człowiek w mojej ocenie.
W
sytuacji wyboru pomiędzy Dudą a kandydatem PO – nie wiem, co zrobić. Zostanę w
domu w przypadku jeśli Platforma wybierze nijaką, bez pomysłu, wizji a do tego
mocno zachowawczą Małgorzatę Kidawę-Błońską. Oddam głos na Platformę, jeśli
wystawi postępowego Jacka Jaśkowiaka obecnego prezydenta Poznania.
I
chyba tyle w temacie. Sprawa wyboru prezydenta powinna być oczywista!
Tu czy tu, wszystko zależy od tylnego siedzenia, więc jakości i nijakości nie mają znaczenia... Taki rym zasrany się stworzył. W sam raz na zasraną rzeczywistość... Tak czy siak pan Duda ma drugą kadencję w kieszeni. (Jeśli nie - to mówię - nie słodzę herbaty!)
OdpowiedzUsuńDno nie ma z kim przegrać - i to jest problem...
Ale to nie powinno nikogo zaskakiwać - w końcu jedno bum załatwiło miliony lat dinozaurzej ewolucji... Fochy załatwią nasze trzydziestolecie...
Brawo Duda! I prezes jego, o kulach w d... jeb..ny... :(
Życzę ci pesymistyczny misiu goryczy herbacianej. Ja wiem że na 89% masz racje ale jest jeszcze łut różnych zjawisk i fartów danych wszelkim ofiarom lub szczęściarzom - zobaczymy...
Usuń