dni pandemii cz.2
Dni pandemii cz.2 to zapis moich myśli z dni 18-23 marca 2020. Z kolejnych dni narodowej kwarantanny. Nie stanowią spójnej całości.
1.
Dziś gruchnęła kolejna smutna dla mnie wiadomość – nie
odbędą się Warszawskie Targi Książki, a wraz z nimi odpada jedno z moich dwóch
dorocznych komiksowych świąt. Jest mi niezmiernie przykro, bo WTK nie przekłada
edycji na inny termin – cała edycja 2020 została anulowana. Było to jedno z
dwóch najważniejszych – najbardziej dochodowych komiksowych wydarzeń każdego
roku. A nie są to pierwsze anulowane w tym roku targi. Dla małych wydawców
będzie to solidny cios…
Tymczasem organizatorzy Komiksowej napisali:
Niestety, to już oficjalne. W maju nie zobaczymy się na
festiwalu Komiksowa Warszawa. Warszawskie Targi Książki, partner, z którym od
lat organizowaliśmy naszą imprezę, ogłosiły, że wiosenna edycja targów została
odwołana. A my, jako organizatorzy festiwalu, uważamy, że to słuszna decyzja.
2.
I' pracuje ostatnio zdalnie. Ja niby też - ale staram się
wpadać do pracy kilka razy w tygodniu aby mieć kontrolę nad tym co się dzieje.
Aby nie zwariować! A zawodowo dzieje się mało. Z racji pracy I' od początku
stanu zagrożenia epidemiologicznego ma kontakt z ludźmi znajdującymi się
kwarantannie. Sporo chodzimy po osiedlu i codziennie gliniarze machają do
różnych okien w mniejszych czy większych budynkach - a zza firanek lub z
balkonów odmachują im dziwni ludzie (odizolowani). Tak, całkiem sporo wokół nas
wirusowych więźniów.
Dziś się dowiedziałem, że mój znajomy i jego chłopak też od
piątku są w izolacji - bo pomimo ostrzeżeń - polecieli na Teneryfę na wakacje i
wrócili lotem czarterowym, który gwarantowało im ich biuro. Oni są raczej
buntownikami i nie interesuje ich żadne dobro społeczne! Ale nie są potworami,
obaj chcieli się poddać testom, chcieli je kupić - ale im odmówiono. Mają
siedzieć na dupie w domu, machać sobie z policją, lub strzelać foto na appce
stworzonej do kwarantann, aby potwierdzić swój (w sumie nie wiem - wygląd?), do
czasu pojawienia się objawów. A jak się nie pojawią to po prostu mają siedzieć
w domu. Nie słyszałem o lepszym Coming Oucie - niże ten, który chłopaki teraz
mają codziennie z policją i tak aż do kwietnia.
3.
Podobno, w mojej pracy przyszły wytyczne z góry, aby grafiki
ze zdalną pracą dla działów, kierownicy układali już do 30.04.2020. Czyli
jednak cały kwiecień zostaniemy w domach? Czarno to widzę!
4.
Media zalewają nas codzienną dawką ploteczek wirusowych:
Kaczyński kaszlał, Merkel na kwarantannie, szpitale upadają, Brytyjczycy
zamykają puby... To wszystko daremne, działanie obecnego wirusa Covid19
doskonale oddaje piosenka, jej nastrój i tekst brawurowo wykonany przez Marka
Hamilla - do filmu Laleczka (Child’s Play). Posłuchajcie uważnie,
przetłumaczcie sobie, jeśli potrzeba i będzie nam wszystkim lżej...
Kaszel Kaczyńskiego to reakcja na niewinny pyłek kurzu, krotochwilne khe - khe z wieży z kości słoniowej... To sama czystość w niepozornej postaci. Przejaw życia, który z żadnym innym przejawem życia ziemskiego nigdy nie miał nic do czynienia - no poza tymi momentami, kiedy podają mu pierożki czy mielonego. Nieforemne cudo. Ja bym to przechowywał w słoiku. W jakimś miłym płynie. Można by brać ten słoik w dłonie i pieszczotliwie nim potrząsać... Ludzie szukają kosmitów, a ten na Żoliborzu...
OdpowiedzUsuńNie mam siły pisać całych wpisów o tym oczadziałym dziadu. Szkoda palców i czasu. Ale tu ci powiem, że ten kretyn nas ciągnie w niezłe gówno! Niby to już banał bo każdy kto umi’ symultanicznie odbierać bodźce wzrokowe i myśleć to wie. Nie mniej piana mu się po ryju będzie toczyć a i tak na dziś myślę że te wybory klepnie, bo Pad musi wygrać. To jest ich być albo nie być ...
UsuńRozsądek dyktuje jedno - nie dajmy się w to wciągnąć.
UsuńPolaku, zostań w domu.:))
No i kandydacie, jeden z drugim - daruj sobie...
Usuń