1


Dziś mija rok od śmierci perkusisty Rush Neila Pearta. To był dzień w którym zaczął się naprawdę parszywy rok 2020. Do 7-go naprawdę wszystko zapowiadało, że początek trzeciej dekady stulecia będzie bardzo fajny. Byliśmy z I’ po fajnym sylwestrze u kumpli, po kolejnych dniach skumulowanych domówek u znajomych i przyjaciół. Oglądaliśmy z naszym kumplem M’ Wiedźmina na zmianę, raz u nas raz u niego. Miałem kilka dni wolnych. Telewizor coś pieprzył o jakimś wirusie, gdzieś w Chinach ale ile było tych wirusów już wcześniej w Chinach czy w Afryce - zawsze kończyło się tak samo, zawsze... I nagle ta smierć. Zupełnie niezapowiedziana. Ukrywana od lat choroba... I nagle jakoś zaczęło się wszystko sypać. Oczywiście to tylko symboliczny punkt na mapie życia ale symbole czasem znaczą więcej niż się wydaje...





Media:
Rush - Witch Hunt

Komentarze

Popularne posty